Bolkowe problemy. |
Autor |
Wiadomość |
bolek
Rodzic???
Wiek: 62 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 286 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2007-12-07, 15:55 Bolkowe problemy.
|
|
|
Postanowiłem utworzyć ten watek, gdyż za dużo skacze po całym forum.
łatwiej będzie mi tutaj sie żalić. I o porady prosić.
Dziś głowy nam pękają. Nowe problemy z młodszym.
Zadzwonił z wiadomością ze zrywa z dziewczyna.
A ona zwaliła cala winę na mnie!!!
Ze to moja wina, bo uświadamiam syna o jej chorobie i efektach z tym związanych.
Postanowiła się spakować i "wracać" do mamy.
Syn zaproponował by została w domu, (w końcu sporo tam miejsca) aż sobie załatwi mieszkanie i ureguluje swoje sprawy.
"NIE! Nie będę czekała aż mnie wyrzucisz na ulice." / On by muchy dziś nie skrzywdził.
A wszystko zaczęło się od ochrzanu ze "olała" dziś prace. Po prostu nie poszła.
Wkurzyło mnie to bo własnym tyłkiem gwarantowałem za dziewczynę. A ona ani chora ani nic tylko nie poszła.
Myślę ze ta nasza troska jednak wpływamy (zona jest taka jak ja) na to co sie dzieje u syna. Nie wiem jak sobie z ta sytuacja poradzić. I tak zle i tak nie dobrze.
Nie wtrącać się, komornik weźmie...
Wtrącać, związek się rozwali.
Jest to duży dylemat dla naszej rodziny. I nie mam na myśli tylko siebie i zony. Jest tu również babcia (której mała nie cierpi), kuzynka z chłopakiem w ich wieku (których jeszcze bardziej nie cierpi) eeeeh.
Czy dwoje niezbyt zdrowych młodych ludzi ma szanse stworzenia jakiejś rodziny?
Czy po prostu trzeba ich zostawić i na odległość pilnować by nie wpadli. Kosztem kontaktów z nami?
Dowiedziałem sie ze mamusia dziewczyny, próbowała "naciągnąć" syna by jej pomagał finansowo!!! Powiedział to nam dziś. Ja kurcze pracowałem po 16 godzin dziennie by m.i. młodego ustawić, załatwić mu dobra prace i do dziś pomagamy finansowo, po to by on dawał mamusi dziewczyny??? Ktora nie ma zlej sytuacji?
Zrozumiał bym to gdyby mamusia mieszkała w Rosji i miała ciężkie życie. A nie po to by sobie mogla wydawać na artykuły nie potrzebne do życia.
Eeeh. Nie wiem :/ |
_________________ Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
bolek
Rodzic???
Wiek: 62 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 286 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2007-12-07, 22:54
|
|
|
Chyba jestem jedyną osobą tyle marudzącą na tym forum... |
_________________ Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
bolek
Rodzic???
Wiek: 62 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 286 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2007-12-08, 00:07
|
|
|
Podswiadomie mysle ze nie wolno pozwolic losowi decydowac.
Przeciez chore zachowania wlasnie z tego sie biora. Ze dzieci od malego sa wychowywane przez ulice. Ze pozwala im sie na podejmowanie roznych decyzji chociaz do tego nie dorosly.
I rosna 10 letni bandyci. Sorki ze uzywam tak plytkich okreslen.
W koncu patologia rodzin nie wziela sie z niczego. Kidys dawno tam, bylismy jedna wielka rodzina.
Niestety ale moj polski jest dosc ubogi, ale sprobuje.
Niemowle w pewnym okresie zycia nasladuje miny osoby na ktora patrzy. Gdy sie usmiechasz to i ono sie usmiechnie. Gdy jestes smutna to i ono bedzie smutne. Chociaz samo nie mowi, to przyjmuje do swiadomosci Twoje zachowania a i w pewnym momencie wiadomosci mu przekazywane. Odbywa to sie dzieki (lustrzanym neuronom nie znam polskiej nazwy). Te wiazania odpowiadaja m.i. za empatie i jej poziom.
Z tego co sam zrozumialem, to najwiekszy wplyw na dziecko ma sie do 3 roku zycia. Potem ten proces ulega spowolnieniu. Ale nigdy nie wygasa calkowicie. Problemem jest znalezienie odpowiedniego narzedzia do przekazu i do zrozumienia.
Ale nawet jezeli nie jest sie specialista (a Ty jestes) to zawsze cos w tej glowie zostanie!
My dla starszego syna nie mamy juz sily. I dletego pozostawilismy go losowi (prawie, pilnujemy tylko by mieszkania nie stracil).
Wiec jezeli masz sile to wal mlotkiem do lba to co jest dobre. Cos tam zostanie.
Sa opoznieni w rozwoju. Moze te wiazania u nich dopiero powstaja?
Nasze po omacku dzialania daly dosc dobre rezultaty z mlodszym synem. Najwieksze zmiany nastapily dopiero w ciagu ostatynich 2-3 mesiecy. A on ma 23 lata!!!
Wiec wierze ze jest jakas mozliwosc naprowadzenia ich na dobra droge. Ale ani jakie lekarstwo czy narzedzie uzyc, to nie wiem.
Wiec walcz Malgosiu. Bede trzymal kciuki.
Milosc nie wystarczy. |
_________________ Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
bolek
Rodzic???
Wiek: 62 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 286 Skąd: Szwecja
|
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-08, 00:19
|
|
|
bolek napisał/a: | Wiec walcz Malgosiu. Bede trzymal kciuki. |
Ja też....(te kciuki) |
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
bolek
Rodzic???
Wiek: 62 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 286 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2007-12-08, 00:43
|
|
|
O kurcze... |
_________________ Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-08, 00:46
|
|
|
Hmm.... |
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-08, 00:48
|
|
|
A kto ich nie ma.... |
|
|
|
|
bolek
Rodzic???
Wiek: 62 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 286 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2007-12-08, 00:52
|
|
|
Jak to kto?
Ci co juz umarli...
Jak sie kiedys obudze bez problemow i bolu, to wiem ze mnie tu nie ma.
No i ci pozbawieni empatii. |
_________________ Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-08, 00:56
|
|
|
Myślisz, że Ci co umarli nie martwią się o nas, żywych....
Jak się obudzę bez bólu to wiem, że już mnie nie ma, ale w tym wypadku mam na myśli ból fizyczny.... |
|
|
|
|
bolek
Rodzic???
Wiek: 62 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 286 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2007-12-08, 01:00
|
|
|
No to jestesmy masochistami :553:
Ale wolalbym miec glupie i proste problemy. |
_________________ Kto powiedzial ze bedzie latwo?
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-08, 01:02
|
|
|
A nie...ja wolę takie...ciekawsze...bardziej skomplikowane i ambitne |
|
|
|
|
|