Fastrygowane podróże |
Autor |
Wiadomość |
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
Wysłany: 2007-12-01, 23:34
|
|
|
Kinga napisał/a: | Małgorzata napisał/a:
We wtorek 27.12. |
Kinga, ja chyba bardzo chcę, żeby już był grudzień i się pomyliłam. Oczywiście chodzi o listopad, czyli właśnie wróciłam ze szkolenia w Zielonej Górze (pozdrawiam wszystkich wspaniałych uczestników :D ).
Cytat: | bo na 3 grudnia, to czuję się już zaproszona |
Naprawdę sie wybierasz? To bardzo się cieszę! :597:
Kolejne moje podróże to 5 grudnia Tarnowskie Góry.
13 grudnia szkolenie dla pracowników Poradni Psych.-Ped. w Rudzie Ślaskiej
15-16 grudnia Warszawa, superwizja w Akademii Superwizora
17 grudnia Katowice, szkolenie dla pracowników socjalnych
W międzyczasie przyjmuję rodziny na miejscu. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata
Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA
http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/
oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts |
|
|
|
|
Gośka
Pomogła: 1 raz Wiek: 58 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 542 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2007-12-02, 01:26
|
|
|
Małgosiu, zasłużyłaś na odpoczynek. Ciągłe przemieszczanie sie z miejsca na miejsce musi być strasznie uciążliwe, a jeszcze spotkania, szkolenia i Bóg wie co! W styczniu ogłoś strajk i koniec. Zabieraj męża do Zakopca na narty, komórkę wyłącz i sprawa załatwiona. |
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
Wysłany: 2007-12-04, 21:48
|
|
|
Jakby ktoś pytał, jak było w Warszawie - to dla mnie intensywnie, z bardzo przyjemną końcówką towarzyską. :D Było trochę ludzi, krótkie przemówienia, podpisałam trochę książek, mały poczęstunek i już
Zaangażowałam się trochę w sprawę odebranych dzieci i chciałam wykorzystać sytuację i obecność ważnych osób, żeby o tej ważnej sprawie rozmawiać.
Przyjechała mnie odwiedzić Galina Swartz, fantastyczna kobieta z brytyjskiej organizacji Hope & Homes for Children http://www.hopeandhomes.org/ zajmująca się m.in. deinstytucjonalizacją domów dziecka. Przyjechała do mnie do Lędzin, więc miałyśmy przegadany intensywny wieczór i pół dzisiejszego dnia. Jeszcze nam było za mało
W W-ie po wystawie w towarzystwie agafii i jej 3 fascynujących dzieci, Galiny i 100krotki z innego zaprzyjaźnionego forum poszliśmy na małe co nieco. :D |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata
Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA
http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/
oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts |
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-04, 21:59
|
|
|
....i jeździliśmy ruchomymi schodami... |
|
|
|
|
Gośka
Pomogła: 1 raz Wiek: 58 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 542 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2007-12-04, 22:45
|
|
|
No pewnie, jak jest fajna impreza to my katar hodujemy. Tylko mi nie mów agafia, że dwa razy jechałaś schodami, bo umrę z zazdrości... :/ |
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-04, 22:51
|
|
|
Schodami na Plac Zamkowy jeździmy zawsze po 3 rundki.
Więcej nie wytrzymują panowie pilnujący schodów i zaczynają się robić ździebko nerwowi.... |
|
|
|
|
Gośka
Pomogła: 1 raz Wiek: 58 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 542 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2007-12-04, 22:58
|
|
|
:D :D :D nieźle. Ale trzy razy to i tak dużo. |
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-04, 23:09
|
|
|
E tam dużo.
My wszystko (jak jest to możliwe, jak nie jest to uznane za zakłócenie porządku publicznego etc. ) robimy "do nasycenia terapeutycznego" a to czasem jest baaardzo dużo powtórzeń.... :d
Schodami to spokojnie można jeździć i cały dzień. |
|
|
|
|
Kinga
Wiek: 46 Dołączyła: 17 Paź 2007 Posty: 59
|
Wysłany: 2007-12-04, 23:32
|
|
|
hehhehe...skąd ja to znam...niekiedy wręcz wypatruję tego nasycenia terapeutycznego, a jego ani widu, ani słychu...
co do schodów, to moje Młode miały raz taką jazdę, że podczas zakupów TESCO jeździły ponad 3 godziny. my, dorośli zamienialiśmy się, jak na dyżurze, aby ich pilnować, a Młode do bólu...no cóż, było im jeszcze za krótko, ale już zamykali sklep i trzeba było się zwijać
a co do nerwowości panów pilnujących...podeszliśmy do nich troszkę sposobem...mój mąż powiedział, że mieszkamy na wsi i nigdy nie widzieliśmy takich schodów i bardzo, bardzo, a nawet koniecznie potrzebujemy sobie pojeździć :D :D ...i panowie nie potrafili nam odmówić...hihiii :D :D |
_________________ *SŁONECZNIK*
slonecznik99@wp.pl
|
|
|
|
|
agafia
Administrator
Wiek: 59 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 397 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 2007-12-04, 23:38
|
|
|
Ty mnie nie strasz.....
Jak jesteśmy w Stolicy to często robimy zakupy w TESCO ale ono jest całodobowe... |
|
|
|
|
Gośka
Pomogła: 1 raz Wiek: 58 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 542 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2007-12-04, 23:48
|
|
|
No patrzcie jaka niesprawiedliwość. U nas jest TESCO, ale bez schodów ruchomych, ba, bez żadnych schodów, parterowe! |
|
|
|
|
Kinga
Wiek: 46 Dołączyła: 17 Paź 2007 Posty: 59
|
Wysłany: 2007-12-04, 23:57
|
|
|
wiesz, Goska, ja o sprawiedliwości, to...powiem ci, że nie słyszałam nigdy...
tak więc, jeśli chodzi o schody, to nie masz wyjścia, jak tylko podróże...w reklamówkach z dużych sklepów z tyłu jest zawsze cała sieć sklepów wypisana...zaznacz sobie te najbliższe ciebie i...W DROGĘ po przygodę!!! zdobywać schody!!! |
_________________ *SŁONECZNIK*
slonecznik99@wp.pl
|
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
|