FAScynujące forum Strona Główna FAScynujące forum
Forum dla rodziców, opiekunów i specjalistów zainteresowanych problematyką zaburzeń rozwojowych u dzieci i młodzieży

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Radości i sukcesy
Autor Wiadomość
beata 
Janka

Wiek: 58
Dołączyła: 08 Wrz 2008
Posty: 5
Skąd: piotrków
Wysłany: 2008-09-28, 15:25   

:welcome: ten gość powyżej to Ja . Dopiero uczę się poruszać na Forum.Więc zapomniałam się zalogować
 
     
Małgorzata 

Wiek: 62
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2008-09-28, 20:24   

beata,

Ale dobrze, że tu jesteś! :hura:
Napisz coś więcej o koniach, możemy otworzyć wątek o hipoterapii. Moja Kasia (średnia lat 14) uwielbia konie, startuje w zawodach.
_________________
Pozdrawiam serdecznie,

Małgorzata

Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA

http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/

oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts
 
 
     
ania55555.pl

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 75
Wysłany: 2008-09-29, 07:24   

Moja córka biologiczna również jezdzi konno.Kocha konie i żadna praca przy nich nie jest jej straszna twierdzi,że odpoczywa przy koniach.Mam dla Patryczka załatwioną hipoterapię ale muszę mieć opinię ortopedy,który każe mi zrobić usg bioderek a wizytę mam 4 grudnia.Mały jeżdił już na koniach i kiedy idziemy po Pati on krzyczy kon to pani prowadząca zawsze go bierze i nawet wtedy nie zauważa,że to nie ja.Patry nie pozwala się nikomu dotykać tylko ja mogę robić przy nim wszystko Ja latem poraz pierwszy w życiu wsiadłam na konia ale bardzo mi się podobało i przy nadażających się okazjach powtarzam ten wyczyn.Odkrywam siebie.Coś co kiedyś wydawało mi się nie do osiągnięcia nie stwarza mi i takich sytuacji jest coraz więcej.Na stare lata poznaję świat.
 
     
Gość

Wysłany: 2008-09-29, 21:26   

:brawo: Mślę, że to dobry pomysł byśmy mogli podzielić się swoim doświadczeniem działania hipoterapii na nasze dzieci a jednocześnie na nas samych.
Niby najważniejszy jest koń, ale równie ważna dla naszych relacji z dzićmi jest cała "sytuacja terapeutyczna". Atmosfera panująca w stajni ma też duże znaczenie. W przypadku dorastających dzieci z problemami jest nie mniej ważna niż sam kontakt z koniem.
Chętnie się podzielę swoimi doświadczeniami. Dane mi było obserwować jak działa koń na rozwój moich dzieci.Uczesniczyłam w typowych zajęciach hipoterapeutycznych . Sama również miałam okazję na sobie sprawdzić co może dać koń, gdy wracałam do sprawności po wypadku. Przeżyłam. Znów jestem sprawna. Więc chciałabym się podzielić tym, co sama dostałam :gol:
 
     
beata 
Janka

Wiek: 58
Dołączyła: 08 Wrz 2008
Posty: 5
Skąd: piotrków
Wysłany: 2008-09-29, 21:33   

:welcome: znów się nie zalogowałam.Niby miało mnie logować automatycznie....
Doświadczenia z Forum też są bardzo mobilizujące do osobistego rozwoju. Dziękuję za wyrozumiałość :papa:
 
     
Małgorzata 

Wiek: 62
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2008-09-29, 22:04   

Ciąg dalszy tematu tutaj: HIPOTERAPIA
_________________
Pozdrawiam serdecznie,

Małgorzata

Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA

http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/

oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts
 
 
     
olesia 

Wiek: 51
Dołączyła: 10 Lip 2008
Posty: 129
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2008-10-30, 21:54   

Oliwier dzisiaj zużył tylko 2 pampersy ! 3 razy zawołał sam, że chce "aa", parę razy posadziłamgo też na czuja i zrobił pisiu. Jest dumny, że mu się udaje i bardzo chętnie odnosimy siku do wylania w muszlę. Najbardziej oczywiście podoba mu się ich legalne spłukiwanie. A to dopiero czwarty dzień, jak zaczęłam go oswajać z nocnikiem:) Na początku musiałam okna zamykac, bo sam widok nocnika powodował niepohamowany histeryczny szloch. A jaki żałosny i głośny, ło matko!!! Ale zaczęlismy od minutki( z zegarkiem w ręku), a dzis taka niespodzianka :cfaniak: I z uśmiechem siada na nocnik.Jestem z siebie dumna! :)
_________________
 
 
     
agafia 
Administrator

Wiek: 59
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 397
Skąd: Mazury
Wysłany: 2008-10-30, 21:57   

Gratuluję niewątpliwego sukcesu :brawo:
 
 
     
olesia 

Wiek: 51
Dołączyła: 10 Lip 2008
Posty: 129
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2008-10-30, 22:04   

dzięki,niby takie nic, a ja sieciesze jak diabli. Gdybys tylko słyszała ten żałosny kwik, 4 dni temu ( szok). A dzisiaj nawet mój mąz był w szoku, że tak sprawnie jakos to wyszło. Zresztą sama też nastawiałam sie na dłuższy czas. No ale nie zapeszam, bo może mu sie znudzic to wołanie "aa" .
_________________
 
 
     
Gość

Wysłany: 2008-10-31, 18:22   

Teraz Oliwier co 10 minut woła, że chce pisiu,i na siłę wyciska z siebie choćby kilka kropli, żeby tylko mu zagrał nocnik i mógł je dumnie wylać do kibelka :) Spryciarz mały z niego.
 
     
Małgorzata 

Wiek: 62
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2008-10-31, 22:24   

olesia napisał/a:
Jestem z siebie dumna! :)


Ja też z Ciebie ;) :brawo:
_________________
Pozdrawiam serdecznie,

Małgorzata

Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA

http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/

oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts
 
 
     
olesia 

Wiek: 51
Dołączyła: 10 Lip 2008
Posty: 129
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2008-11-01, 13:59   

Tak wyglądają nasze nocnikowe przygody( pomjając już głośne początki)-jest o niebo spokojniej :)



i dodam jeszcze, że Oliwier jest o wiele spokojniejszy, bardziej uważny i spostrzegawczy, zaczyna coraz więcej mówić ( i to jak!) sam przychodzi żeby sie przytulić, no i ogólnie widzę dzis wszystko bardziej pozytywnie, niż na początku, kiedy do nas trafił.
Jak gdzieś napisała agafia-wczesna diagnoza, ćwiczenia, dieta i dużo akceptacji działają cuda i dzieciak idzie do przodu jak burza :)
_________________
 
 
     
Małgorzata 

Wiek: 62
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2008-11-01, 15:15   

olesia,

Brawo Oli! :)
olesia i wygląd buźki mu się zmienił, pamiętam go jako takiego "zmęczonego"
Niesamowici jesteście oboje :)
_________________
Pozdrawiam serdecznie,

Małgorzata

Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA

http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/

oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts
 
 
     
Danusia

Wiek: 46
Dołączył: 07 Lis 2007
Posty: 81
Wysłany: 2008-11-03, 08:50   

Ja też muszę się pochwalić bo całkiem przypadkowo odkryłam fajna metodę na Dawidka.
Kiedy prasuję on siedzi grzecznie bo prasuje mu pieluszkę a on sobie ja przykłada do buzi.Po pierwsze go to uspakaja po drugie już sam umie określić co jest gorące ( zaraz po wyprasowaniu), co jest ciepłe, kiedy ciepłe parzy kiedy jest miłe i kiedy jest zimne:D

Najważniejsze,że mogę przy nim już swobodnie prasować , kiedy nikogo nie ma w domu. Bo już mi nie ucieka a siedzi swobodni i uczymy się ciepła i zimna. Nie mogłam zostawić żelazka załączonego i ganiać za nim bo bałam się że albo zapomnę ,że mam je włączone albo ze kot wskoczy i się oparzy bo uwielbia tarzać się po prasowaniu jak jest ciepłe, więc prasowałam zamykając się w łazience jak byli wszyscy w domu - teraz mogę to robić jak jestem sama z Dawidem :D
Ja to jak ta kwoka mama zawsze mam ogonek za sobą , nie tylko dzieci , ale i zwierzaki i jak to się mówi potrzeba matką wynalazków.

Ale faktycznie wczesne zrozumienie zachowania dziecka, świadomość, praca, doświadczenie - słuchajcie Dawidek cudownie się rozwija - jestem taka dumna z niego.
I rośnie i nie choruje i taki mądrala z niego.
Zostałam jego prawnym opiekunem.

Widziu na koniku.
 
     
olesia 

Wiek: 51
Dołączyła: 10 Lip 2008
Posty: 129
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2008-11-03, 16:46   

To bardzo miłe, co napisałaś. Od razu robi się cieplej, kiedy widzisz, że to, co robisz odbija sie tak fajnie na dziecku. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, ciesze sie, ze moge od czasu do czasu cos tu skrobnąć i pochwalic się, i wyżalić i uzyskać trochę wsparcia z waszej strony. Dzięks :*
_________________
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 12