FAScynujące forum Strona Główna FAScynujące forum
Forum dla rodziców, opiekunów i specjalistów zainteresowanych problematyką zaburzeń rozwojowych u dzieci i młodzieży

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
błagam o informację
Autor Wiadomość
zrozpaczona 

Dołączyła: 01 Mar 2011
Posty: 1
Skąd: polska
  Wysłany: 2011-03-01, 21:21   błagam o informację

Witam. Jestem nowa na tym portalu. Postanowiłam szukać tutaj pomocy, ponieważ nie dotarłam do rzetelnej informacji na temat jaki mnie nurtuje. Jestem w końcu I trymestru ciąży. Była dla mnie dużym zaskoczeniem – nie planowałam jej i wydawało mi się, że się wystarczająco zabezpieczyłam. Okazało się, że nie. O ciąży dowiedziałam się niedawno, możliwe, że zbyt późno… Ostatnio rozregulował mi się cykl, więc nic nie wzbudziło moich podejrzeń. Do tego dostałam plamienia, które przypominało miesiączkę. To mnie zmyliło. Byłam niedawno na długo wyczekiwanych wakacjach – oczywiście nie hamowałam się z alkoholem nawet do butelki wina dziennie. Po powrocie poszłam do lekarza, żeby ustalić przyczynę rozregulowania miesiączki. Wynik – szok. Ciąża! Po ochłonięciu zaczęłam się bardzo cieszyć. Byłam na USG, widziałam fasolkę i słyszałam bicie serca. Niesamowite. Badania krwi w normie, wszystko ok, pełna radość. Trochę się martwiłam tym, że tak szalałam nie wiedząc o ciąży, ale koleżanki pocieszały, że one też się nie oszczędzały przed odkryciem stanu błogosławionego. Tylko, że one dowiedziały się średnio 2 tygodnie wcześniej niż ja. Zaczęłam przeglądać Internet w poszukiwaniu skutków spożywania alkoholu we wczesnej ciąży, faz rozwoju zarodka i włos mi się zjeżył na głowie! Do tego wyliczyłam, że to moje szaleństwo przypadło na 4-5 tydzień po zapłodnieniu (6-7 tydzień od pierwszego dnia cyklu), a więc czas, gdy zaczyna kształtować się układ nerwowy i mózg Od tego czasu jestem zdruzgotana – nie mogę jeść , nie mogę spać, cały czas się zadręczam. Błagam informację, czy mimo wszystko mam jeszcze szansę urodzić zdrowe dziecko?? Od tamtego czasu nie wypiłam ani kropli alkoholu, ale boję się, że już zniszczyłam mu życie nieodwracalnie. Czy jest chociaż cień nadziei, że maluch jakimś cudem nie doznał uszkodzeń, które zaważą na jego rozwoju?
 
     
Małgorzata 

Wiek: 62
Dołączyła: 09 Wrz 2007
Posty: 650
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2011-03-02, 21:39   

zrozpaczona,

Witaj i nie rozpaczaj.

zrozpaczona napisał/a:
Czy jest chociaż cień nadziei, że maluch jakimś cudem nie doznał uszkodzeń, które zaważą na jego rozwoju?


Jest więcej niż cień nadziei - statystyki mówią o 66% szans, że dziecko obroni się przed toksyną. Najważniejsze, że szybko zdałaś sobie sprawę ze szkodliwości alkoholu dla rozwoju dziecka.
Jutro postaram się napisać więcej, dziś wpadłam na forum tylko na chwilkę.
Poczytaj sobie forum, były tu mamy które miały podobny problem jak Ty, a potem wklejały fotki swoich ślicznych dzieci. To nie znaczy, że mamy tę sprawę bagatelizować, ale spokój i nadzieja jest potrzebny teraz i Tobie i dziecku. Trzymamy kciuki za każdy następny dzień! Zostań z nami i pisz. :glaszcze:
_________________
Pozdrawiam serdecznie,

Małgorzata

Zapraszam na strony Fundacji FASTRYGA

http://fas.edu.pl/
http://fas.org.pl/

oraz Ośrodka FASTRTYGA
https://sites.google.com/site/osrodekwledzinach/home
https://plus.google.com/u/1/108991578606595391937/posts
 
 
     
majja 

Dołączyła: 25 Maj 2011
Posty: 1
Skąd: Toruń
Wysłany: 2011-05-25, 17:07   

Witam,
mam ten sam problem, właśnie zaczęłam szukać informacji o tym jakie mogą być konsekwencje picia alkoholu w ciąży. Jestem obecnie w 4 miesiącu, przez pierwsze trzy, z mniej więcej podobnych przyczyn jak moja przedmówczyni, nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Potrafiłam być na paru imprezach w tygodniu. Co prawda nie piłam aż tyle ponieważ po 3 piwach jestem już pijana a poza tym często gdy tylko wypiłam zaczynałam wymiotować. Jednakże strasznie się boję ponieważ chcę urodzić to dziecko jednakże jak każda przyszła mama chce żeby było zdrowe. Nie wiem co mam robić ciągle myślę o tym jak bardzo mogłam skrzywdzić płód, i jakie później będą tego konsekwencje też dla mnie. Moja przyjaciółka piła aż do momentu kiedy zaczęło jej być widać brzuszek. Co prawda urodziła niby zdrowego synka, jednakże ja widzę że jej dziecko uczy się bardzo wolno, trochę dziwnie wygląda. Boje się że i mojemu dziecku stanie się coś podobnego. Tak strasznie sie stresuję ze często nie mogę przez to zasnąć :(
 
     
Bubka 

Dołączyła: 16 Lis 2011
Posty: 1
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-11-16, 11:42   

Witam, niestety ja też jestem załamana z tego powodu. Byliśmy na wakacjach, myślałam, że nie mogę zajść w ciąze, że nie mam owulacji (PCOS, prolaktyna wysoka) Po wakacjach miałam zacząć leczenie i starania a tu stał się cud.. Ale jestem przerażona, bo od zapłodnienia do mniej wiecej 13 dnia ciąży piłam. Na początku bardzo dużo wina, po ok 2 piwa, byłam na panieniskim i piłam drinki i jeszcze na weselu. Najwiecej przez te 10 dni. Jak zaczełam coś podejrzewać przestałam ale jestem przekonana że i tak to nic już nie zmieni. :( :(:( Okropnie sie z tym czuje, cały czas o tym myśle i wiem, że ten stres też jest zły. Jestem na siebie wściekła, że ten cud tak zniszczyłam.
 
     
steve80 

Wiek: 34
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 1
Skąd: PAKISTAN
Wysłany: 2012-01-04, 15:59   

I have been looking looking around for this kind of information.
_________________
proofreading service
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 13