niezbadane są wyroki Boże... |
Autor |
Wiadomość |
olesia
Wiek: 51 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 129 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2008-09-17, 10:21 niezbadane są wyroki Boże...
|
|
|
wczoraj z rana były u mnie dwie siostry mojego męża. Rozmawiałyśmy śmiałyśmy się... Nagle Beata źle się poczuła, zabolała ją głowa, jeszcze zdążyła powiedzieć, że boli ją tak bardzo, jak jeszcze nigdy i straciła przytomność. Karetka była już po 5 minutach, zdązyłam tylko Beate ułżyć w pozycji bezpiecznej, zaczęła tracić oddech-koszmar....
Po TK okazało się, że nastapił wylew, bardzo silny do pnia mózgu. Beatę przetransportowano do Bydgoszczy i jest w stanie bardzo ciężkim, nie odzyskała przytomności, obecnie w śpiączce farmakologicznej. Lekarze walczą o jej życie, dają cień nadziei. To się stało tak nagle i szybko, Boże! Ona miała 21 lat, studiowała,miała plany na dalsze życie... Rodzina jest w szoku, wszyscy jesteśmy. Jakie to życie jest kruche.
Kto wierzy w cuda, niech pomodli się za jej zdrowie, żeby wyszła z tego stanu i odzyskała sprawność. Ja się modlę do Archanioła Rafaela, żeby jeszcze mogła z nami być, ale zdrowa, nie leżąca i bez czucia. Proszę pomódlcie się za nią, jest dobrym człowiekiem. Kochała dzieciaki, Oliwierka uwielbiała. Teraz tylko w Bogu nadzieja.
|
|
|
|
|
ania55555.pl
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sty 2008 Posty: 75
|
Wysłany: 2008-09-17, 11:35
|
|
|
Olesia!Na pewno się pomodlę o Twoją szwagierkę.Masz rację życie jest bardzo kruche to co napisałaś jest przykładem.Pozdrawiam bądż silna. |
|
|
|
|
olesia
Wiek: 51 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 129 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2008-09-17, 19:40
|
|
|
Dzięki Aniu, teraz to tylko nasze modlitwy mogą coś pomóc. Lekarze zrobili juz wszystko, co mogli (( |
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
Gośka
Pomogła: 1 raz Wiek: 58 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 542 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2008-09-17, 22:23
|
|
|
Ja też, pomodlę się w naszym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. |
|
|
|
|
olesia
Wiek: 51 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 129 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2008-09-18, 08:14
|
|
|
dziękuję , dzisiaj do niej jadę, a jutro Oliwier ma mieć specjalistyczne badanie w Bydgoszczy na uszy, bo podobno nie słyszy na prawe ucho ( tak wyszło na badaniu, które rutynowo robi się noworodkom), a on tego nie miał wczesniej. |
_________________ |
|
|
|
|
Basja
Dołączyła: 10 Wrz 2007 Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-09-18, 08:42
|
|
|
Olesiu, kochana
modlimy się za Was. |
|
|
|
|
Danusia
Gość
|
Wysłany: 2008-09-19, 16:27
|
|
|
Wszystko będzie dobrze - jestem myślami z Tobą Olesiu:) |
|
|
|
|
olesia
Wiek: 51 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 129 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2008-09-19, 19:24
|
|
|
Dzięki modlitwom wielu ludzi Beatay stan nie pogorszył się. Miała być dzisiaj wybudzana, ale lekarze stwierdzili, że jednak jeszcze poczekają . Być może jutro. A ja dopiero wróciłam z Bydgoszczy i padam.
Radosne jest to,że Oli dobrze słyszy, nie ma wady słuchu Prawdopodobnie poprzednie badanie wyszlo źle, gdyż prawe ucho badane było, jak płakał. A dzisiaj spał podczas badania.
Cały czas jeszcze prosze o modlitwę za Becię, żeby chciała sama oddychać bez respiratora.
Becia,
|
|
|
|
|
konny1112
Gość
|
Wysłany: 2008-09-22, 16:27
|
|
|
My też się modlimy za Beatę. |
|
|
|
|
olesia
Wiek: 51 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 129 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2008-09-22, 19:59
|
|
|
Siła modlitwy jest ogromna. Beata, której nie dawano szans, tylko cień nadziei-wybudziła się dzisiaj ze śpiączki Zaczęła otwierać oczy i reagować na zapytania. Kiwa głową na "tak" i na "nie". Ściska dłoń osoby, która z nia rozmawia, na znak że słyszy i wie, co się do niej mówi. Nadal jednak prosze, abyśmy sie modlili, bo lekarze mówią, że to tiptopek, jakże jednak znaczący dla nas. Pozdrawiam
Ola |
_________________ |
|
|
|
|
olesia
Wiek: 51 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 129 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2008-09-22, 20:03
|
|
|
aaa i lekarz Śniegocki powiedział, że jeśli Beata wyjdzie z tego, to będzie ich oddziałowym cudem, których mają tylko kilka w ciągu kilkudziesięciu lat jego pracy. |
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
beata
Janka
Wiek: 58 Dołączyła: 08 Wrz 2008 Posty: 5 Skąd: piotrków
|
Wysłany: 2008-09-25, 22:21
|
|
|
Historia Beaty dodała mi dziś dużo nadziei, że warto walczyć o każde życie ile się da. Zapewniam o pamięci w modlitwie. |
|
|
|
|
olesia
Wiek: 51 Dołączyła: 10 Lip 2008 Posty: 129 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2008-09-25, 22:37
|
|
|
Ta tragedia uzmysłowiła mi , jaką siłe ma modlitwa. Byłam u Beci wczoraj i mnie poznała. Miała jeszcze respirator i chciała cos powiedzieć, ale niestety nie mogła. Gadałyśmy tak, że ja zadawałam pytania, a ona odpowiadała głową, albo kiwała ręką. Martwiła się o wpis w indeksie, ale już wie, że nie jest skreslona z listy studentów. Kochana Becia wszystko pamięta! Prawą ma niestety spralizowaną strone ciała, ale to akurat pole do rehabilitacji i tym sie wcale nie martwię. Dzisiaj kolejny krok do zdrowia-Beata oddycha bez respiratora To niesamowite. Lekarze sami są w szoku, że ona żyje i robi postępy. Bóg jest miłosierny dla nas. |
|
|
|
|
|