FAScynujące forum

[kaasia]

Witam serdecznie!
Mam na imię Kasia, mieszkam na Śląsku i bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum.
Czytuję od dawna, czas wyjść z ukrycia )
Mam trójkę adoptowanych dzieci i jedno w rodzinie zastępczej - wiek od 9 do 2 lat. Co najmniej jedno ma FAS . Z dwójką z nich wybieramy się w sierpniu do Sierczynka. I przyznaję, że mam lekką tremę...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Kasia

[Gośka]

Witaj Kasiu. Dlaczego obawiasz sie wyjazdu do Sierczynka? Tam jest super miło i rodzinnie. Wszyscy, którzy tam jadą mają podobne problemy. Na który turnus jedziesz, bo ja na II. Pozdrawiam.

[Małgorzata]

[kaasia]

Dziękuję za miłe powitanie

Jeśli chodzi o Sierczynek (jadę na II turnus) - najbardziej obawiam się, że z moimi ...aniołkami raz dwa pozbędę się entuzjazmu Nigdy jeszcze nie wyjeżdżałam z nimi sama - tj. bez męża. Obawiam się też tej podróży - tyle godzin i na nieznanej drodze - to budzi moje obawy... Czy ktoś może mi podpowiedzieć która droga jest najlepsza od strony Bielska/Katowic?

[Danusia]

Super ,ze jedziesz na II turnus - o aniołki się nie martw - zajmiemy sie nimi :D

[Gośka]

Dasz radę, zobaczysz. I broń Boże nie pozbywaj sie entuzjazmu, tam jest super pierwsza klasa. Ja też jadę sama pociągami, już to przerabiałam i żyję. Moje aniołki też bywają diabełkami, ale co tam, już się nie mogę doczekać Sierczynka. Pozdrowionka i do zobaczenia.

[wanda]

Witaj Kasiu

[Małgosia G.]

Witaj Kasiu

[agafia]

[Kinga]

ja też Cię witam, Kasiu!!

[Donat]

Witam i serdecznie Cię pozdrawiam!
Jeżeli chodzi o drogę, to ja osobiście zwykle jadę przez Wrocław autostradą. Oczywiście trzeba przejechać miasto i potem się zwalnia bo nie ma już autostrady. Ale dla mnie ważne żeby odpocząć z maluszkiem, bo żle znosi długą podróż a we Wrocku mamy znajomych.
Każda droga jest ok, pod warunkiem, że masz cierpliwość i wytrzymały wóż.
Trzymaj się!

[kaasia]

Dziękuję za wszystkie miłe słowa i wskazówki, już mi się rozjaśniło.

Mąż mówi, że przesadzam, że świetnie sobie poradzę - i pewnie ma rację, ale jak mi dziecię rano buczy (czyt. wyje niemiłosiernie) przez godzinę, że butki cisną i nie da się w nich chodzić (chociaż wczoraj, i przedwczoraj i jeszcze wstecz były świetne) i tak co rano z czym innym problem "ubraniowy" - na ulicy słychać, że młoda dama ...nie ma co na siebie włożyć ... to ręce opadają i zastanawiam się jak tu mierzyć się z prawdziwymi problemami... Nie cierpię tych poranków, oddycham z ulgą gdy cała czwórka jest ubrana, najedzona i wybiega boso w świat I wtedy z rozrzewnieniem im się przyglądam...

Pozdrawiam - z zapachem maciejki w tle
Kasia

[Wanda Szalbot]

Witaj Kasiu!
z tego co pisałaś wnioskuję, że jesteś już ze swoimi pociechami w Sierczynku. Ja parę dni temu wróciłam z Sierczynka, gdzie prowadziłam zajęcia z dziećmi w czasie I turnusu szkoleniowego dla rodziców zstępczych. Temat przewodni turnusu to dziecko z ADHD. Mam nadzieję, że Ty i Twoje dzieci będą miały wiele powodów do zadowolenia z pobytu w tym uroczym miejscu. Tego Ci życzę. Rzadko pisuję na forum,ale często tu zaglądam. Mieszkam w Bielsku_Białej, jestem matką adopcyjną ,od lat prawie 15- stu, 17-letniego Maćka z FAS. Działam w Stowarzyszeniu Zastępczego Rodzicielstwa jako instruktor szkoleniowy.
Sredecznie pozdrawiam i życzę duuużo wytrwałości i cierpliwości Tobie i wszystkim forumowiczom. Wanda Szalbot

[Marynia]

Chyba zostały pomylone warsztaty, domyślam się, że Kasia wybiera się na fastrygę, a to dopiero w sierpniu (II turnus) i mam nadzieję na spotkanie.
Pozdrawiam.

[kaasia]

Dzięki Marynia za sprostowanie, miło wiedzieć, że ktoś czuwa
Masz rację, jadę na II turnus i tak naprawdę już się nie mogę doczekać - mimo wszystko...

Wanda, jeśli to, co napisałam jakoś wskazuje, że mogłabym być już PO warsztatach to może nie jest ze mną tak źle
I bardzo się cieszę, że napisałaś - nie dość, że fachowiec to jeszcze mieszkasz o rzut beretem! no, może dwa rzuty...

Serdeczności znad powideł wiśniowych

Kasia