Po Sierczynku - turnus I 28.07-02.08.2008r. |
Autor |
Wiadomość |
Jabuk
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd: Lędziny
|
Wysłany: 2008-08-16, 22:24 Po Sierczynku - turnus I 28.07-02.08.2008r.
|
|
|
Tu możecie podzielić się wrażeniami z pobytu ; ) |
|
|
|
|
Basja
Dołączyła: 10 Wrz 2007 Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-08-19, 09:32
|
|
|
SIERCZYNEK to miejsce i czas absolutnie magiczny !
Małgosiu na Twoje ręce dla
wszystkich, którzy przyczynili się do powstania tego miejsca, takich wyjazdów i atmosfery serdeczne podziękowania, wyrazy sympatii i podziwu !
Czuliśmy się tam dobrze, bardzo dobrze chociaż czasem bolało.
Poznaliśmy wspaniałych ludzi !
Mamy już pierwsze sukcesy w zaleconych działaniach !
Nasza dzielna córka TRZYMA DIETĘ już 4-ty tydzień i widać efekty.
Zarówno zewnętrznie jak i w jej zachowaniu.
A my mamy pojęcie (wciąż blade ale jednak) z czym walczymy !
U nas było dużo "sów" i długie nocne rozmowy !
Ja proponuję zrobić jeden 3-tygodniowy turnus dla wszystkich ! |
|
|
|
|
Aniabania
Mama Fasolki
Wiek: 57 Dołączyła: 27 Maj 2008 Posty: 2 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2008-08-20, 10:23
|
|
|
Basja napisał/a: | SIERCZYNEK to miejsce i czas absolutnie magiczny !
Małgosiu na Twoje ręce dla
wszystkich, którzy przyczynili się do powstania tego miejsca, takich wyjazdów i atmosfery serdeczne podziękowania, wyrazy sympatii i podziwu !
|
Basiu nic dodać nic ująć...
Cóż... rewolucja poterapeutyczna w moim życiu trwa, ostateczne skutki hmmm... zobaczymy.
Ale powiedzieć, że jestem zadowolona to stanowczo za mało, nawet jeśli wziąć pod uwagę tę ciemną stronę Sierczynka czyli wszystko czego się o... sobie dowiedziałam. Bo jak się okazuje nawet przy tak wielkim zadaniu jakim jest FAS u dziecka początek leży we mnie.
No i jeszcze jedno, wydaje mi się, ze wartością Sierczynka oprócz tej przygotowanej i zaplanowanej jest spontaniczna wymiana doświadczeń na wszystkich możliwych płaszczyznach. Udało nam się niesłychanie, że mogliśmy się poznać. Dzięki zatem wszystkim i pozdrawiam Ania |
_________________ ----
pozdrawiam
Aniabania |
|
|
|
|
Małgorzata
Wiek: 62 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 650 Skąd: Lędziny
|
|
|
|
|
Małgosia G.
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 73
|
Wysłany: 2008-08-21, 22:46
|
|
|
Dołączam się do podziękowań dla wszystkich organizatorów i prowadzących
Cieszę się, że spotkałam tylu ciekawych i otwartych ludzi (stąd te długie rozmowy pod rozgwieżdżonym niebem przy blasku ogniska).
Dla mnie Sierczynek to nowe doświadczenie, dużo wiadomości, czas dla siebie i świadomość tego, że nie jestem sama...
Basiu, myślisz, że 3 tygodnie załatwiłyby sprawę? Na pewno też wyjeżdżalibyśmy z niedosytem i wciąż "nienagadani"
Pozdrawiam wszystkich. |
|
|
|
|
Jabuk
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd: Lędziny
|
Wysłany: 2008-08-21, 22:54
|
|
|
Małgosia G. napisał/a: | Basiu, myślisz, że 3 tygodnie załatwiłyby sprawę? Na pewno też wyjeżdżalibyśmy z niedosytem i wciąż "nienagadani" |
Ja tam z własnej perspektywy i doświadczenia stwierdzam, że trzy tygodnie to naprawdę dużo ' |
|
|
|
|
Małgosia G.
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 73
|
Wysłany: 2008-08-21, 23:44
|
|
|
Kuba, musisz zmienić perspektywę. W przyszłym roku wciągniemy Cię do kręgu sów |
|
|
|
|
Basja
Dołączyła: 10 Wrz 2007 Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-08-22, 09:30
|
|
|
Małgosia G. napisał/a: | Basiu, myślisz, że 3 tygodnie załatwiłyby sprawę? |
Jasne, że nie. Ale przynajmniej poznalibyśmy się osobiście.
|
|
|
|
|
Jabuk
Administrator
Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd: Lędziny
|
Wysłany: 2008-08-22, 11:24
|
|
|
Małgosia G. napisał/a: | Kuba, musisz zmienić perspektywę. W przyszłym roku wciągniemy Cię do kręgu sów |
W takim razie musicie zadbać o to, żebym o 23:30 nie dostawał SMSów z żądaniem powrotu do pokoju ; > |
|
|
|
|
Gośka
Pomogła: 1 raz Wiek: 58 Dołączyła: 09 Wrz 2007 Posty: 542 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2008-08-22, 12:30
|
|
|
O jak miło, myślałam, że tylko ja wysyłam smsy przywołujące |
|
|
|
|
Basja
Dołączyła: 10 Wrz 2007 Posty: 173 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-08-22, 13:25
|
|
|
Kuba, w przyszłym roku będziesz o rok starszy, SMS-y będą przychodziły o 24.00
|
|
|
|
|
Małgosia G.
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 73
|
Wysłany: 2008-08-22, 21:57
|
|
|
Martyna opowiadała swojej lalce bajkę o królewnie Martynie i królewiczu Kubie z długimi włosami. Kiedy zapytałam co to za królewicz, odpowiedziała "no nie wiesz mamo - z Sierczynka"...
Zostawiłam to bez komentarza...
ps. Bajka dobrze się skończyła. Królewicz uratował królewnę przed złym smokiem! |
|
|
|
|
|