FAScynujące forum
Forum dla rodziców, opiekunów i specjalistów zainteresowanych problematyką zaburzeń rozwojowych u dzieci i młodzieży

O wszystkim - Szatnia

Małgorzata - 2007-12-08, 00:59
Temat postu: Szatnia
No właśnie:)

Żeby nie zaśmiecać wątków- np bolkowego, diagnostycznych i innych - zapraszam tutaj :D W shoutboxie za ciasno jest :)

bolek - 2007-12-08, 01:02

Za ciasno i za ciezko sie w tym polapac!
Ale "smietnik" bardziej by pasowal! :D :D :D

bolek - 2007-12-08, 01:03

Wiadomo juz cos?
agafia - 2007-12-08, 01:03

:D
agafia - 2007-12-08, 01:05

bolek napisał/a:
Ale "smietnik" bardziej by pasowal!


zaraz śmietnik...
to takie nieestetyczne....

Małgorzata - 2007-12-08, 01:08

bolek napisał/a:
Wiadomo juz cos?


Nic. Siedzę w kuchni, dzieciarnia śpi. Może robią rundkę radiowozem po okolicy. :566:

bolek - 2007-12-08, 01:18

Prawdopodobnie jest z kolegami. Tymi ktorych nie lubisz.
Małgorzata - 2007-12-08, 01:21

Najgorsze, że on nie ma kolegów. :( To byli tacy "okazjonalni". A zresztą,kto go wie - on ma "second life"...
Mój G.dzwonił, zaginięcie przyjęte, jeszcze objedzie dworce i wraca.

bolek - 2007-12-08, 01:24

Niestety ale Morfeusz mnie wola. Rano walka z wiatrakami...

Malgosiu. Napisz jak sie ta sprawa wyjasni.

Dobranoc.

Małgorzata - 2007-12-08, 01:26

bolek,
Dobranoc :) Napiszę.

Gośka - 2007-12-08, 01:29

Ciekawe co on myśli, gdy podejmuje decyzję o nocnej wyprawie. Nie pamięta, że Wy się na to nie zgadzacie? Czy jest w stanie pomyśleć, że kiedyś i tak musi wrócić i co wtedy?
bolek - 2007-12-08, 01:50

Nie moge spac. Mysle i sie zastanawiam Jak zrobic by tych wypadow nie bylo?
bolek - 2007-12-08, 01:51

Taka dygresja.

Czy nazwanie kogos normalnego i zdrowego Debilem jest obrazeniem osob chorych?

Jak to interpretujecie?

Małgorzata - 2007-12-08, 02:01

bolek napisał/a:
Jak zrobic by tych wypadow nie bylo?


Działać po jego myśli...
bolek napisał/a:
Debilem jest obrazeniem osob chorych?


Bez przesady... Wszystko od kontekstu zależy.

bolek - 2007-12-08, 02:05

Sa jakies nowe wiadomosci?
bolek - 2007-12-08, 02:07

Ja to zaraz mysle o najgorszym. Tak z moimi bylo.
Poem wyposazylem ich w komorki. Zablokowane. Mogli dzwonic tylko do rodziny i na pogotowie. No i my do nicz. Wielokrotnie uzywane byly.

Gośka - 2007-12-08, 02:10

Komórka jest jakimś sposobem na namierzenie dzieciaka, pod warunkiem, że ją włączy i zechce rozmawiać
bolek - 2007-12-08, 02:23

Jezeli lubi narkotyki. To ustawia sie tylko na smsy.
I male. Ok. Nie Ok.

Wdedy nawet nacpany jest w stanie dac znac ze zyje...

bolek - 2007-12-08, 02:31

Ide lulu. O 6 musze wstac.
Małgorzata - 2007-12-08, 08:48

bolek napisał/a:
Poem wyposazylem ich w komorki.


Młody sam się wyposażał. Kradł i sprzedawał.
Nie ma wieści. Pomału od zmysłów odchodzę. :567:

agafia - 2007-12-08, 09:06

Małgosiu.....

Nie odchodź od zmysłów, mogą Ci się jeszcze przydać. :588:
Mogę tyko o Was myśleć (ale czasem to pomaga)....

Małgorzata - 2007-12-08, 09:44

Jest!!! Znalazł się :D Jest w Lewinie Brzeskim u... siostry! Mam nadzieję, że to wszystko się ku dobremu obróci. Popatrzcie, chłopiec z pracującą połową mózgu znalazł rodzinę, której urzędnicy szukali latami. :064:
bolek - 2007-12-08, 14:41

A to to rozumiem. I chyba wiem jak to sie skonczy...
Małgorzata - 2007-12-09, 09:44

bolek napisał/a:
I chyba wiem jak to sie skonczy...


:566:

bolek - 2007-12-09, 11:31

Wiele lat temu, na żądanie starszego syna odnalazłem ich siostrę. Trwało to rok. Nawet pojechaliśmy do polski aby chłopcy się z nią spotkali.

I tak intensywnie jak starszemu zależało nad odnalezieniu rodziny, tak samo gwałtownie o niej "zapomniał". Do dziś, żadnego zainteresowania. Po prostu NIC!!!

agafia - 2007-12-09, 11:53

A może mu to wystarczyło....
bolek - 2007-12-09, 13:22

Prawdopodobnie chciał tylko upewnić się ze siostra ma dobrze.

Szkoda ze to tylko tyle...

Małgorzata - 2008-01-07, 20:56

Szatnię sprzątam :)
Ale kurzu ;) Same stare tematy.

Donat, forum odnalazłeś! :hura:

Ania - 2008-01-14, 11:33
Temat postu: Ferie!!!
A u nas zaczęły się ferie!! hura! wolne od nauki! :)
Wczoraj zawieźliśmy małą na zimowisko i tydzień wolnego! :) Ale nie za bardzo wypoczniemy, bo zaczęliśmy przygotowywania do przyjścia na świat nowego członka rodziny, bo już mu się nudzi w brzuszku. :)

Gośka - 2008-01-14, 14:07

Aniu, jak tylko maleństwo sie pojawi, a Ty będziesz mogła podziel sie swoją radością. I dodaj zdjęcie, koniecznie. Jakie to cudne, mieć taką małą istotkę w domu. Pozdrawiam i życzę, aby bocian szybko i bez problemów sprawę załatwił ;) . Trzymajcie sie cieplutko.
bolek - 2008-01-15, 19:04

A ja ostatni szukam znajomych na nasza-klasa.pl

Niezle to ale strasznie powolne.
To taka odskocznia od FASolkowych problemow.

Danusia - 2008-01-15, 20:18

no :)
Gośka - 2008-01-15, 21:10

A ja piszę i piszę, bo koniec semestru i wszystko musi być udokumentowane. Nie cierpię pisać, wolę rysować, ale tak się nie da. :pisze:
agafia - 2008-01-15, 21:33

Czemu nie?
Ja na próbnej maturze z polskiego zrobiłam komiks na temat "romantyzm czy pozytywizm - co wolisz i dla czego?" i bardzo się podobało.....

Gośka - 2008-01-15, 21:38

Gdybym sprawozdanie z realizacji planu wychowawczego przedstawiła w formie komiksu :hihihi: nie wiem czy by mi pozwolili dzieci uczyć :dobani:
agafia - 2008-01-15, 21:58

Też nie wiem ale by było zabawniej. Tylko nie wiem czy taki sposób sprawdzenia poczucia humoru nie jest zbyt kosztowny (i ryzykowny)....
Gośka - 2008-01-15, 22:07

Jak nie spróbuję to się nie dowiem...
agafia - 2008-01-15, 22:57

No to do roboty :)
Zawsze jak coś jest zbyt skomplikowane (np. zestawienia liczb) to można to powpisywać w dymki.....
Już wiedzę ten komiks....
Tylko czy będzie to klasyk (coś na kształt kapitana Żbika) czy raczej nowoczesna forma?
A może bardziej schematyczny jak Tytus de Zoo....

Gośka - 2008-01-15, 23:08

No, tylko ten komiks miałby wiele wątków, podejrzewam, że ryza papieru pójdzie jak nic. :gwiazdy: Ale zawsze mogę dyrekcji podesłać drogą elektroniczną. ;>
agafia - 2008-01-15, 23:13

Wiesz, komiks to bardzo pojemna forma.
W sumie bardziej "gładko" przechodzą w nim sprawy trudne. Ma w sobie coś z poezji.... nie musi wszystkiego nazywać wprost, tak jak proza.... raczej pseudonimuje.... zostawia wrażenie i duże pole do popisu dla wyobraźni odbiorców ;)
Taki pełen ekspresji impresjonizm ;)

Gośka - 2008-01-15, 23:22

No taka forma to mi pasuje! Interpretacja własna np. ocen z zachowania ( ja mam opisową, więc wszystko gra). Przekonałaś mnie ;) , ale jak mnie ze szkoły wyleją jadę do Ciebie kozy pasać. :bojesie:
agafia - 2008-01-15, 23:36

OK, właśnie szukam kogoś do pomocy w gospodarstwie i w domu ;)
Przy okazji możemy sobie jakiś lokalny projekt szkoleniowy machnąć aby całkiem nie zejść na....kozy ;)

A ja poważnie szukam....

Gośka - 2008-01-15, 23:48

No tak, wszystko OK, a moje biedne żuczki w domu? One beze mnie dłuzej niz tydzień nie są w stanie przeżyć. Jedzenie robią sami, ale porządki... Po trzech dniach SANEPID by chałupę zamknął...
agafia - 2008-01-16, 00:00

To choć na lato do mnie.....mam kilka namiotów.....SANEPID Was tu nie znajdzie...mowy nie ma....
Kiedyś miała do nas przyjechać na kontrolę pani inspektor z WISu (Weterynaryjna Inspekcja Sanitarna) i nie dojechała, bo były zaspy. Minęło już ponad 10 lat....

Gośka - 2008-01-16, 00:03

chyba jej sie nie śpieszy...
agafia - 2008-01-16, 00:16

Zaspy, ślisko, daleko, pod górę i pod wiatr.... a latem jak zasp chwilowo nie ma to okres urlopowy....
bernadka25 - 2008-01-25, 13:56

czy sa tu jacys ludzie z Frnacji?a najlepiej z okolic Marsylii? chetnie nawiaze kontakt z sympatycznymi osobami majacymi male dzieci
bernadka25 - 2008-01-25, 13:57

z Francji,przepraszam bardzo :-)
Małgorzata - 2008-02-07, 12:54

bernadka25, może ktoś trafi i się odezwie. :)

Chora jestem. ;( Połowa rodziny też. Ale może dzięki temu forumowe zaległości odrobię. :cwicze:

Małgorzata - 2008-02-13, 12:50

Meldulę, że nadal walczymy z pogromem. Wybaczcie, jeśli nie odpisuję, nie odbieram tel. itp. No nie da się po prostu, jesteśmy niezdatni do życia. Od lat nie pamiętam takiej grypy. ;(
Gośka - 2008-02-13, 14:46

Małgosiu, współczuję, zbieraj siły i zdrowiej, reszta poczeka. :chory:
Małgorzata - 2008-02-26, 22:26

Gośka,

oj, długo to trwało, reszta poczekała, teraz nie wiem, za co się wziąć w pierwszej kolejności... W miedzyczasie wiosna przyszła :kwiatek:

Gośka - 2008-02-26, 22:32

Jest cudnie, u nas już kwitną przebiśniegi, krokusy i miłek wiosenny. :kwiatek:
agafia - 2008-02-26, 22:57

A nad nami przelatują gęsi (Gęś Gęgawa - Anser anser) i już pojawiły się pierwsze żurawie....
Gośka - 2008-02-26, 23:18

A u nas bazie na iwie i skowronki i kwitnie leszczyna... Uwielbiam wiosnę i czekam, aby dorwać sie do działki. Tulipanki już wyłażą i narcyzy...
Małgorzata - 2008-02-26, 23:22

Gośka napisał/a:
już wyłażą i narcyzy...


u mnie też wyłażą, a ja się zastanawiam, odgarniać liściastą kołderkę, czy nie? A jak mróz przyjdzie i mi zamarzną?...

Gośka - 2008-02-26, 23:27

Zdecydowanie nie odgarniać.
agafia - 2008-02-26, 23:39

Przychylam się do zdania przedmówczyni ;)
Marynia - 2008-02-26, 23:51

W Wielkopolsce też już są żurawie. A nawet widzieliśmy dwa takie co z daleka na boćki wyglądały... a gęsi całe sznury. Pozdrawiamy wiosennie
Małgorzata - 2008-02-27, 15:49

Marynia,

Marynia napisał/a:
W Wielkopolsce też już są żurawie

latem o świcie w Sierczynku nas budzą :rolleyes:

Uwielbiam wiosnę, zaczynam budzić się do życia :hura:

Gośka - 2008-03-24, 10:19

Pierwszy raz w swojej karierze widzę zaspy w wielkanoc. Śniegu nawiało tyle, że można otworzyć fabrykę bałwanów i kurzy w dalszym ciągu. Trochę dziwnie to wygląda.....
Gośka - 2008-05-13, 19:56

Hura, moje nerki działają. Jedna trochę szwankuje, ale to nic wielkiego. Żyć się chce. :lol:
Danusia - 2008-05-14, 08:25

Super :)
Olka - 2008-05-14, 09:36

Gosiu! Bardzo się cieszę! :) :*
Małgorzata - 2008-05-14, 21:41

Gośka,

:hura: :hura: :hura: :hura:

Gośka - 2008-05-14, 23:04

Dzięki wszystkim. :* Dobrze, że jesteście...
wanda - 2008-05-15, 02:05

Super :brawo:
Danusia - 2008-05-15, 16:12

Słuchajcie dzisiaj przeżyłam zdziwienie do kwadratu. Słyszałam ,że zamiast normalnego porodu, kobiety płacą za cesarkę, ale myślałam ,ze to dzieje się normalnie w terminie jak przyjdą bóle itp...Dzisiaj dowiedziałam się od ojca mojej koleżanki ,że został dziadkiem ,że zapłacili 2 tyś zł za to ,aby dziecko urodziło się właśnie dzisiaj bo taki dzień narodzin dla dziecka sobie wybrali. Bez bóli , nie w terminie tzn mniej więcej w terminie, ale to i tak masakra - taka ingerencja w naturę , a potem adhd, brak więzi itp...ludzie są bezmyślni a lekarze zachłanni normalnie , nie no współczuję jej oby nic faktycznie nic nie było dziecku.
Gośka - 2008-05-15, 21:06

Tak, a potem przed pierwszą komunią zrobią dziecku korektę uszu, i założą błękitne soczewki, aby lepiej wygladało. Perfekcja na maxa od pierwszych minut życia ;)
Gośka - 2008-10-14, 21:40

Mariola ja już tu jestem :)
mariola - 2008-10-14, 21:47

Dzięki Gośka - hura - znalazłam. Zobacz jaka ze mnie gapa. Ale wiesz ja jeszcze rok temu nie potrafiła zbyt dobrze włączyć komputera. Czasami sama siebie podziwiam, że mi sie to udało. Ale dość o mnie . Napisz coś o sobie.
mariola - 2008-10-14, 21:49

Wiesz nie umiem jeszcze dołączyć ikonek . Może mi powiesz jak. Na szczęście nie ma tutaj nikogo i "błaźnię się " tylko przed Tobą.
Gośka - 2008-10-14, 21:54

Nie żartuj, każdy kiedyś zaczynał. Ja tez o wszystko pytałam, bo inaczej się nie da. O ikonki też :) Każda ikonka ma swój symbol i albo wpisujesz ten symbol np. :) to inaczej dwukropek i nawias ). Możesz też klikać na wybraną ikonkę ( są z lewej strony i ona sama wejdzie). Próbuj :blazen:
mariola - 2008-10-14, 21:57

:einstein: :aniol: :ban: :bond: wchodzą mi tylko nazwy
Małgosia G. - 2008-10-14, 21:58

No widać, że nauczyciel z zamiłowania. Wszystko pięknie wytłumaczone.
ps. Najlepsze życzenia z okazji Dnia Nauczyciela :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Gośka - 2008-10-14, 21:58

Jesteś geniuszem :kwiatek:
Małgosia G. - 2008-10-14, 21:59

Mariola- powoli, uda się. :*
mariola - 2008-10-14, 21:59

O kurcze one się "zrobiły" Umiem już .Czy Ty też jesteś rodziną zastępczą,
Gośka - 2008-10-14, 22:01

Małgosia dzięki- nawet nie pamiętam, że gdzies o tym pisałam...Mariola - tez jestem rodziną zastępczą.
mariola - 2008-10-14, 22:02

A Ty Małgosiu też zajmujesz się gromadką dzieci?? Tak pytam, bo Wy się już znacie , a ja jestem nowa i nic o nikim nie wiem ;( :blazen:
Gośka - 2008-10-14, 22:04

Ja mam swoich czwórkę, ale to już dorośli panowie. W rodzinie zastepczej mam dwie dziewczynki.
Gośka - 2008-10-14, 22:06

Pracuję zawodowo, jestem nauczycielem, byłam dwa razy w Sierczynku i udało mi się poznać wiele osób z forum.
mariola - 2008-10-14, 22:09

Przepraszam , że coś dopisałam i doczytalam przy "waszej rozmowie", ale w jakiś sposób muszę wszystko poznać.
Małgosia G. - 2008-10-14, 22:09

Ja - rodzina adopcyjna, muszę się już z Wami pożegnać. Rano idę do pracy. Miłego wieczoru. Do jutra.
mariola - 2008-10-14, 22:10

Dobranoc Małgosiu. :aniol:
Gośka - 2008-10-14, 22:11

Dobrej nocy Małgosiu
Gośka - 2008-10-14, 22:11

Mariola, opowiedz skąd u Ciebie tyle dzieciaczków. W jakim są wieku?
mariola - 2008-10-14, 22:16

Prowadzę rdd -zresztą opieką zastępcza zajmuję się już 8 rok. Po ciężkich i mocno krętych schodach udało mi się utworzyć rdd. Chociaż dziś - nie wiem , czy dobrze uczynilam. Mam 8 podopiecznych w wieku 6 - 18 lat i dwójkę chłopców biologicznych i 1 dziewczynkę "adopcyjną. Bogato ,oj bogato - prawda??
Gośka - 2008-10-14, 22:19

No pięknie, tylko jak sobie radzisz z tak liczną ekipą? Moje dziewczynki we dwie daja nieźle popalić.. Ale chyba jest to kwestia ustawienia sobie wszystkiego, prawda?
mariola - 2008-10-14, 22:22

Masz te dziewczynki w rodzinie zastępczej tak? - a czy jesteś zawodową?A Twoi chłopcy w jakim są wieku? Czy dziewczyny są od kogoś z Twojej rodziny?
mariola - 2008-10-14, 22:24

Przepraszam Cię za tyle pytań , ale z natury jestem taką dociekliwą osobą .Jeśli nie chcesz - nie odpowiadaj
Gośka - 2008-10-14, 22:29

Moi chłopcy : najstarszy założył swoją rodzinę, 22, 23, 17. Dziewczynki nie są spokrewnione ani z nami, ani ze sobą. Nie jesteśmy zawodową.
mariola - 2008-10-14, 22:32

Jeżeli jeszcze nie idziesz spać , napisz mi parę słów jak jest na tych turnusach w Sierczynku?
mariola - 2008-10-14, 22:33

Wjakim wieku masz dziewczynki?
Gośka - 2008-10-14, 22:41

Dziewczynki w wieku 15 - 7 lat. Sierczynek to bardzo specyficzne miejsce, ma duszę i to się czuje. Spotykają się tam zwykle ludzie, którzy szukają pomocy dla siebie i dla swoich dzieci. Są zajęcia dla rodziców i osobno dla dzieci, jest dużo kompetentnych ludzi, których możesz pytać o wszystko, jest czas na wymianę doświadczeń, na zabawę... I żeby poczuć tę atmosfere trzeba tam być. Dzięki pobytowi w Sierczynku nauczyłam się cieszyć swoim rodzicielstwem, wiele zrozumiałam, jestem silniejsza, bo wiem, gdzie szukać wsparcia.
mariola - 2008-10-14, 22:46

Zmykam spać , bo jutro rano dzieci do szkoły - Święto Edukacji jest tylko dziś. Gośka serdecznie dziękuję za udzielone instrukcje i za rozmowę. Myślę, że jak "na pierwszy raz" było dużo i dla mnie bardzo miło . Życzę dobrej nocy.
Gośka - 2008-10-14, 22:47

Śpij dobrze, pa. Ja tez rano idę do pracy
mariola - 2008-10-15, 20:45

Cześć Gośka. Proszę, jak bedziecie mieć jakieś "świeże wiadomości ", dotyczące RZ lub Fas -dajcie też znać. Oczywiście będę na bieżąco przeglądała forum, ale czasami , mogę coś przegapić.
Gośka - 2008-10-15, 20:57

Witaj Mariola :)
Małgorzata - 2009-07-31, 17:12

Ożywiam szatnię ;) bo tylko tu mogę wpaść w czasie letniej zajętości (niestety, nie wypoczynku). Oddaję do druku nową pozycję: "Postępowanie z dzieckiem z FASD. Podstawy terapii"
Basja - 2009-08-04, 14:00

Świetnie, Małgosiu gratulacje.
a długo drukują ?
Kiedy można się spodziewać tej książki w księgarniach ?

Małgorzata - 2009-08-04, 22:38

Basja,

Dzięki. Spieszymy się na Dzień FAS. :)

Mam nadzieję, że się zobaczymy? 9-go lub 12-go?

Gośka - 2009-08-04, 22:43

Super, tak mało jest pozycji o FASD. Małgosiu, życzę Ci wytrwałości i szybkości -jak tylko będzie dostępna daj znać. :brawo:
Małgorzata - 2009-08-04, 22:48

Gośka,

Dzięki. :* Bardzo trudny i zajęty ten rok. (Dopiero zobaczyłam na NK 20 nieprzeczytanym wiadomości - rzadko tam zaglądam ;)
A Ty Gosiu wybierzesz się we wrześniu?

Gośka - 2009-08-04, 22:52

Koniecznie!!!!! Czy trzeba się zapisać na takie spotkanko? Jest też jakieś sympozjum w Poznaniu, ale nie wiem, czy akurat ja coś z tego skorzystam, bo z tego co czytałam to bardziej dla lekarzy. Pozdrawiam :)
Małgorzata - 2009-08-04, 22:54

Gośka,

zapisać się trzeba na 09.09 ale na festyn 12-go nie.
Jutro zamieszczę kartę zgłoszenia na stronie.
Ale fajnie, że będziesz! :hura:

Gośka - 2009-08-04, 23:00

Zrobię wszystko aby 12 dotrzeć z całą rodziną. :hura:
Małgorzata - 2009-08-04, 23:24

Gośka,

Super! :hura:

Basja - 2009-08-05, 09:36

Mam nadzieję, że uda nam się wybrać.... chociaż na jedną z tych imprez :ban:
A zobaczymy się wcześniej bo w Sierczynku :*
Ja chętnie wybrałabym się na konferencję do Poznania, będzie tam mowa
o tych krakowskich badaniach ... ale może coś wydrukują ?

Olka - 2009-08-16, 15:42

Małgorzata,

Koniecznie zamieść tu linka na którym będzie można pozycję zakupić. Bo mi tam ciągle jeszcze za ciemno w główce i kazde światło się przyda :)

ania55555.pl - 2009-08-18, 17:18

Zapisałam się na Sympozjum w Poznaniu!Dzwoniłam i jako rodzic dziecka z FAS też można uczestniczyć bo są jeszcze miejsca.Pozdrawiam!
Danusia - 2009-09-28, 19:56

Ciekawy artykuł polecam : http://niewiarygodne.pl/k...,wiadomosc.html

"Czasami natomiast, tak jak w przypadku Rogera, uszkodzenie niektórych obwodów może skutkować tym, że życie stanie się weselsze. " - zależy jak dla kogo - czasami jest wesoło czasami tragicznie eh...

Małgorzata - 2009-11-06, 19:50

Witajcie,

nareszcie mam trochę czasu. Żeby było śmieszniej - jest tak dlatego, że jestem w szpitalu...

Danusia - 2009-11-06, 21:31

ojoj coś poważnego ?
Małgorzata - 2009-11-06, 22:21

Niestety tak. Już lepiej, ale doprowadziłam swój organizm do stanu zagrożenia zycia - hemoglobina na poziomie 4,6. Trzeci dzień mam transfuzje krwi i czuję, że żyję :)
Danusia - 2009-11-07, 14:38

Jesteśmy myślami z Tobą i zdrowiej nam ! Jesteś nam bardzo potrzebne :) :* :*:*
Jesteś Naszym :aniolek: :aniolek: :aniol: :) ;* :doktor: :glaszcze:

Gośka - 2009-11-07, 23:04

Małgosiu zdrowiej szybciutko ;* Szczęście, że w porę zareagowałaś, po transfuzji będziesz jak nowo narodzona. :kwiatek: Małgorzaty to perły, są niezniszczalne ;)
Basja - 2009-11-09, 10:00

Małgosiu, pozdrawiam najserdeczniej :kwiatek:
Wracaj do zdrowia, do zobaczenia :*

Małgorzata - 2009-11-11, 17:39

Danusia, Gośka, Basja,

Dzięki. Już jest znacznie lepiej, sama nie wiem, jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu "nieużywalności" ;) .
Jeden z lekarzy w szpitalu powiedział, że "to tylko kobieta potrafi" :?:
Gośka,
Gośka napisał/a:
po transfuzji będziesz jak nowo narodzona.


masz rację, to jednak życiodajny lek. Przyjęłam krew od pięciu dawców, więc jestem pięciokrotnie odnowiona :chytry:

Olka - 2009-11-18, 13:19

Hmmmm....
A ktoś mnie w Sierczynku uczył, że należy dbać o siebie, że życie człowieka nie może toczyć się wokół pomagania innym....
Polecam po transfuzjach ferrumlek domięśniowy i badania pod kątem wchłanialności żelaza z przewodu pokarmowego. A zaburzenia wchłaniania Fe nasila herbata! Odstawić i nie uzywać aż hemoglobina wyniesie 12, a żelazo w osoczu 60 :)

Małgorzata - 2010-03-16, 21:18

Olka napisał/a:
A ktoś mnie w Sierczynku uczył, że należy dbać o siebie,
:bojesie:

Fakt ;)

Ja już o chorobie zapomniałam (znaczy leczę się cały czas, ale wszystko ku dobremu). A właściwie zapomniałabym, gdyby nie zaległości, które się za mną ciągną.
A co u Was dobrego słychać?
Moja Iwonka skończyła 18 lat w tym tygodniu! Nie do wiary, kiedy to się stało :?:

Olka - 2010-03-18, 14:14

Małgorzata,

A u nas słychać na ten przykład, że Ola pójdzie do czwartej klasy, wychowawczyni powiedziała,że świetnie sobie radzi.
Rozmawiałam z wychowawczynią Pauli, zasugerowałam, żeby ją zostawić na drugi rok - bo im wcześniej, tym większe szanse przyswojenia treści, nadrobienia zaległości, utrwalenia itd.a wszystkiego po prostu nie byłam w stanie z nią zrobić i braki ma ogromne...a pani mi na to, żebym jej nie próbowała rządzić! :einstein:
Hmmm.... Gdyby nie fakt, że osobiście z dzieckiem pracuję i wiem lepiej niż pani co moje dziecko umie, a czego nie, pewnie bym się z nią zgodziła... Myślałam, że nadeszły te czasy wreszcie, kiedy rodzic jest partnerem a nie petentem w szkole...
Ach, gdyby nie ta szkoła, życie naprawdę byłoby piękne.... Pauli dostaje rispolept, zeszła wreszcie z sufitu, w domu ładnie i składnie i nawet na weekend jedziemy sobei do Zakopca ha!

Gośka - 2010-03-21, 00:26

U nas też w porządku- ale to nasza opinia, " normalne" rodziny takiego porządku by nie zdzierżyły ;) . Szkoła...zmora mojego dziecka. Pozbyłam się złudzeń, że pozostawienie na drugi rok w tej samej klasie pomoże - nam nie pomogło. Drugi nadruchliwy :aniolek: daje nam nieźle w kość, :boks: ale za to doskonale się uczy. Pomysły ma niezwykłe, cieszymy się, że dom jeszcze nie wyleciał w powietrze. Przynajmniej o monotonii nie może być mowy :gadu-gadu: . Przymierzamy się do powiększenia rodziny o kolejne dziecko.
Olka - 2010-03-23, 08:38

Gośka,

Bohaterko! Ja tam pomniejszyłam liczbę dzieci, za to powiększyłam zasoby siwizny... Chwała Bogu, że na blondgłowie niewiele widać...
A co do weekendu w Zakopanem - w piatek moje dziecię zabrałam ze szkoły prosto do chirurga - połamane palce stóp - efekt lekcji w-f. Sporty wcale, ale to wcale nie służą zdrowiu !
I trak jak piszesz, monotonia czy przewidywalność to u nas towary deficytowe :)
Ale...słoneczko za oknem, humor wraca! Dzieci grają w gumę na dworze a nie w pokoju! Dzięki temu słychać ćwierkanie ptaszków. Życie jest piękne !

Basja - 2010-03-31, 21:53

DROGIE KOBIETKI
ŻYCZĘ WAM DOBREGO ŚWIĘTOWANIA WIELKIEJ NOCY !
oraz niespożytych sił i radości z życia.
Pozdrawiam serdecznie :papa:

My na ten czas wyjeżdżamy :brawo:

Małgorzata - 2010-04-07, 16:41

Gośka napisał/a:
Przymierzamy się do powiększenia rodziny o kolejne dziecko.


Gosia, napisz coś więcej :)
Basja, dzięki!. Jak tam po wyjeździe?

Olka napisał/a:
Ja tam pomniejszyłam liczbę dzieci, za to powiększyłam zasoby siwizny...


Ola, gdzież tam u Ciebie siwizna? Kokietujesz, małolato ;)
Olka napisał/a:
słoneczko za oknem, humor wraca!


Ja też z utęsknieniem na te wiosnę czekam, obiecując sobie, że doprowadzę ogród do porządku. (co roku tak sobie obiecuję... :bojesie: )

Basja - 2010-04-10, 17:18

Kilka dni bez internetu, bez zasięgu :) coś pięknego.
zero sprzątania i pieczenia i biegania....
czas na refleksję, spacer, modlitwę...
Już tak trzeci rok uciekamy od cywilizacji na Triduum Paschalne.
Polecam !

Gośka - 2010-04-11, 12:57

Basia, powiedz gdzie można uciec, proszę o namiary. Takie dni skupienia są bardzo wartościowe, tylko nie bardzo mam gdzie. Pozdrawiam :)
Olka - 2010-04-12, 14:03

Moja Olka dzisiaj:
- O bosze! deszcz pada, Weroniki rower moknie!
I wyobraźcie sobie, poszła na podwórko i wprowadziła go do garażu :blues:
Ja naprawdę nie zdążyłam jej poprosić...:)

Za to Paula 3 dzień bez rispoleptu - jeśli nie napiszę na forum w ciągu tygodnia to znaczy, że mnie zamknęli za morderstwo :wstyd:

Basja - 2010-04-14, 20:36

Gosia,
to w przyszłym roku Cię zabiorę jeśli będziesz chciała :)
Tak naprawdę organizujemy się sami w kręgu rodzin a goście są z całej Polski.

Gośka - 2010-04-14, 23:13

Dzięki :hura:
Olka - 2010-04-16, 07:47

Psychiatra boi się, że moja Paula w prostej linii zmierza ku chorobie psychicznej. Agresja zamienia się w stany lękowe, napady paniki, koszmary senne... Bardzo to dla nas wszystkich trudne, miałam nadzieję, że najgorszy rok mamy dawno za sobą. Odstawienie rispoleptu nie poprawiło sytuacji, jeszcze ją spotęgowało. Strasznie mi przykro...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group