FAScynujące forum
Forum dla rodziców, opiekunów i specjalistów zainteresowanych problematyką zaburzeń rozwojowych u dzieci i młodzieży

Sierczynek - Po Sierczynku - turnus III 11-16.08.2008

Jabuk - 2008-08-16, 22:26
Temat postu: Po Sierczynku - turnus III 11-16.08.2008
Tu możecie podzielić się wrażeniami z pobytu ; )
Gość - 2008-08-17, 12:21

to może ja zacznę....
byłam po raz pierwszy z Olim na tego typu turnusie, w ogóle na tego typu turnusach. Obecnie jestem na etapie przeżuwania, czyli skupiam sie na doczytywaniu broszur i książeczek, które otrzymałam i na analizie treści, które wzięłam ze spotkań i z warsztatów. Ogólne wrażenie po turnusie mam pozytywne. Miałam bardzo sympatyczną współlokatorkę i jej synka Mateusza. Udało nam się kilka razy porozmawiac od serca, za co jestem jej wdzięczna :kwiatek: Z kilkoma osobami także pokonwersowałam, jednak życie nauczyło mnie ostrozności do ludzi, dopiero co poznanych, więc aż tak bardzo nie zabiegałam. Tematyka i treśc przekazywana w Sierczynku uporządkowała moją wiedzę dotychczasową na temat FAS. Poznałam pełnych wrażliwości i kompetentnych osób, które starały się byc "dla nas" a nie gdzieś obok. To dla mnie wiele znaczyło. Jestem także pełna nadziei, co do Olusia, że może będzie lepiej, niż myslałam na początku. Dziękuję ci Małgosiu za wyhaczenie mnie w ostatniej chwili na ten Sierczynkowy wyjazd ( i też mam pewien niedosyt kontaktów, ale to wynika z mojej natury i nie bądź na mnie zła) :kwiatek:
ps. 1 ten turnus z pewnością zaskoczył nie tylko mnie, ale i prowadzących. Obfitował w nieoczekiwane sytuacje oraz dał mi wiele do myślenia w kwestii ludzkiej wrażliwości i podejścia do tzw. rodz. zastępczego i adopcji.
ps. 2 nie zdążyłam się pożegnać z Edytą i jej mężem, sorry mam nadzieje, że będzie mi wybaczone

olesia - 2008-08-17, 12:23

ten "Gość" powyżej to byłam ja-olesia-wylogowało mnie, bo pewnie za długo pisałam
ania55555.pl - 2008-08-17, 14:09

Witam! Ja również byłam po raz pierwszy na takim turnusie,który otworzył mi oczy nie tylko na dziwne zachowania mojego Patryczka ale i na mnie.Dziękuję Donatowi,który pomógł mi zrozumieć w czym tkwi mój problem i pozwolił mi się wypłakać ;( Dziękuję Ewie za jej piękne i dobre serducho(buziaki od Patryka)oraz wszystkim,którzy byli tam zato,że czułam się jak w rodzinie.Pozdrawiam
Beata Salitra - 2008-08-17, 22:02

Witam!Mamo Olinka masz super synka-pomimo tego że tylko chwilami się nim zajmowałam to do tej pory słysze jego radosny śmiech!Bardzo żałuje że turnus już sie skończył i wrociliśmy do domów.Jechałam tam z wielkim niepokojem ponieważ miałam zajmować dziecmi i je diagnozować a jestem w ciąży.Szkoda że turnus trwał tak krótko i nie zdążyliśmy poznać sie ze wszystkimi rodzicami bliżej ponieważ skupialiśmy się na pracy z dziećmi. Mam nadzieje że przez to forum bliżej sie poznamy.Beata
ania55555.pl - 2008-08-17, 22:31

Pragnę podziękować jeszcze Małgorzacie za to co robi dla nas i naszych"fasolek".Dla mnie był to czas odpoczynku,nauki oraz doświadczeń i obserwacji.Cieszę się,że mam w sobie tak dużo miłości bo wiem,że ona pozwoli mi uczynić cuda a w Sierczynku dostałam do ręki broń,którą wykorzystam do walki w pokonywaniu trudności.Wiem,że będzie dobrze i mój Patryczek wyrośnie na wspaniałego człowieka.
Pozdrawiam wszystkich i
ps, Olesia buziole dla Ciebie i Olusia od naszej trójki i dziękuję za nasze rozmowy

Małgorzata - 2008-08-18, 07:18

Witajcie :)

Gość napisał/a:
Jestem także pełna nadziei, co do Olusia, że może będzie lepiej, niż myslałam na początku.


:hura:

Gość napisał/a:
też mam pewien niedosyt kontaktów, ale to wynika z mojej natury i nie bądź na mnie zła

E tam od razu zła ;) ;* (chociaż właściwie to może na to, że tego czasu zbyt mało i za bardzo intensywny, żeby z każdym z Was być trochę bliżej) Ciebie olesia chciałam popytać na przykład o Bożą Krówkę. :> Może jeszcze będzie okazja :)

Beata

:brawo: za dzielność! I trzymamy za szczęśliwe powiększenie Rodzinki. :)

ania55555.pl, ;*

olesia - 2008-08-18, 12:41

Muszę wam jeszcze powiedzieć, że jak wracałam z Sierczynka, to się obawiałam podróży, że Oli będzie piszczał, kwiczał i takie tego... ;) , No ale dziecko lubi zaskakiwac, więc postanowił, że będzie spać przez całą podróż i spał-budził się tylko na przesiadki (3 skądinąd). Był super cichutki i normalnie mnie zaskoczył. :aniolek: Nawet zjadł kanapkę z szynką, o!-kto go widział na stołówce, to wie, o czym mowa :cisza:
pozdrawiam :)

ania55555.pl - 2008-08-18, 18:45

Muszę się Wam pochwalić dzisiejszym moim wyczynem:załatwiłam kolonie socjoterapeutyczne dla mojego Bartka i brata Patrysia,Macieja dowiedziałam się o nich będąc w Sierczynku no i sprawy musiał załatwić mój mąż.Maciej pojechał do swojej zastępczej mamy,która nie raczyła Go spakować,a nawet nie udała się z nim do poradni po uzupełnienie karty kolonijnej,której nawet nie wypisała.Dziś rano zaprowadzam chłopców na wyjazd i słyszę Maciej nie jedzie nie ma pieczątki lekarza.Maciej łzy w oczach a ja prowadzę rozmowę podczas której stwierdziłam,że pójdę do pierwszej lepszej Przych7chodni dwóch lekarzy odmówiło przyjęci ale trzeci przyjął i postawił pieczątkę.Co prawda wyjazd został opózniony o 1,5godz ale efektem jest to,że Maciek pojechał a ja mu udowodniłam,że nie jest skazany na same porażki.Dzieciak jest w trzeciej rodzinie zastępczej,domy dziecka a tu ciocia,której zależy na nim i walczy o jego dobro. :batman:
olesia - 2008-08-18, 19:17

Widać, że Sierczynek daje kopa do działania :brawo:
ania55555.pl - 2008-08-18, 19:32

A to jeszcze nie wszystko.Po prawie 9 miesiącach pokazała się mama małego i też miałam niezłą przeprawę.Przyjaciólka o której Tobie opowiadałam nie odzywa się do mnie bo jak mogłam tak zareagować !!! Przecież taka sensacja zalaliśmy sąsiadkę a ja nie wróciłam.Wyobraż sobie,że zyję nawet jak nie mam z nią kontaktu a ona już nie ma na kim się budować.Co za psikus spokojna Ania zaczęła walczyć o swoje to dopiero. :boks:
olesia - 2008-08-18, 19:33

Beata Salitra napisał/a:
Witam!Mamo Olinka masz super synka-pomimo tego że tylko chwilami się nim zajmowałam to do tej pory słysze jego radosny śmiech!

Jak się miło robi, jak sie słyszy taką wypowiedź. :) Oli w domu jest całkiem inny-nie jęczy, tak jak w Sierczynku i nie bleczy tak często-choć bleczy wystarczająco ;) Nazwałam go Blekota :) , bo obrał sobie metodę na mówienie, czego chce przez płacz, uczę go teraz powoli, że ma rączki i buzię do pokazywania-nawet juz mam efekt, na picie zaczął mlaskać :) A śmieje się faktycznie perliście :lol:
Beata Salitra napisał/a:
Bardzo żałuje że turnus już sie skończył i wrociliśmy do domów.
Beata Salitra napisał/a:
Szkoda że turnus trwał tak krótko i nie zdążyliśmy poznać sie ze wszystkimi rodzicami bliżej ponieważ skupialiśmy się na pracy z dziećmi
Jedno jest pewne-jak Bóg da, to przyjadę za rok do Sierczynka i jeszcze wszystko przed nami ! A ty i twoje koleżanki, byłyście świetne- nie miałam stresu, kiedy Oli był z Kasią, albo z tobą.
Beata Salitra - 2008-08-19, 20:17

Dziękuje za miłe słowa.A tak wogóle to mam pytanie do Ani czy wie dlaczego brat Patryka jest już w 3 rodzinie zastępczej i ile on ma lat bo normalnie straszliwie mi go szkoda. Jak można taki numer dziecku zrobić-dobrze że byłaś na miejscu i załatwiłaś sprawe.Jestem bardzo wrażliwa na takie przypadki.Ania jesteś dzielna!A tak wogóle to za rok w Sierczynku będą już inne fastrygantki niestety nie my(choć bardzo bym chciała tam wrócić pomimo tego że była to niezła lekcja życia). :aniolek:
ania55555.pl - 2008-08-20, 08:13

Dziękuję Beata Salitra .Maciej ma 15 lat jedna rodzina zrezygnowała nie wiem dlaczego a druga miała wszystko oprócz dzieci,chcieli Go nawet adoptować ale stwierdziła ta pani ,że nie będzie się z nim dzieliła majątkiem (straszne!!!)Szkoda,że Was nie będzie za rok bo jesteście wspaniałe co prawda miałam mały kontakt z Tobą ale podziwiam,że w Twoim stanie jesteś taka aktywna.Ja też uważam,że w Sierczynku wiele się wydarzyło ale co nas nie zabije to nas wzmocni .Pozdrawiam :*
ania55555.pl - 2008-08-20, 08:28

Beata Salitra myślę o przejęciu Rodzinnego Domu Dziecka i zabraniu Maćka do siebie co jest jego marzeniem.Nie mam warunków mieszkaniowych żeby mógł z nami zamieszkać na obecnym mieszkaniu.(36m2)a jak za coś się biorę to robię to jak najlepiej umiem.Chcę podarować miłość i uśmiech a nie chcę żeby te dzieci czuły się odrzucone bo nie na tym sprawa polega(myślę,że wiesz o czym mówię)bo to mi dało największego kopa w Sierczynku. ;(
Kinga - 2008-08-20, 17:31

ania55555.pl napisał/a:
Co za psikus spokojna Ania zaczęła walczyć o swoje to dopiero. :boks:

:hihihi: :hihihi: :hihihi: heheheee, Aniu, jak miło czytać o Twoim nowym image...

pozdrawiam wszystkich, których zapoznałam w tym roku w Sierczynku, a szczególnie tych, z "mojej" grupy porannej: Ewę, Olę, Wojtka, Przemka, Zygmunta...oraz Elę, Asię, Anię, Edytę, Sławka...i całą resztę, z którą miałam mniejszy kontakt.

mamy obecnie mały kłopot z internetem...nie mam w domu, a jak jestem "gdzieś", to trudno mi napisać coś "od serca"
jak będę miała net u siebie, to napiszę więcej.
pozdrawiam!!! i papaa!!!

ania55555.pl - 2008-08-20, 19:49

Witaj Kinga! Uwielbiam tu zaglądać,cieszy mnie,że mogę się z Wami spotkać choć wirtualnie ale to jakieś podtrzymywanie tak miłych znajomości.Jesteście wszyscy kochani bo mogę Wam powiedzieć o swoich radościach i niepokojach i wiem,że mnie zrozumiecie.Dziś miałam ciężki dzień 5 godzin spacerów po lekarzach z Patrykiem na ręce a po obiedzie poszliśmy z nim do lasu tam mógł spokojnie pobiegać.Muszę się tylko nauczyć spokojniej reagować na jego wywrotki bo jest ich dużo i nieraz strasznie wyglądają on się krzywdzi a nawet nie zapłacze.Rozciął kolano i nikt nawet nie wie kiedy.Udało mi się załatwić wizytę w poradni genetycznej na 03,09 ale w innych są zapisy 19.09 na III kwartał.Dowiedziałam się wczoraj,że muszę iść do Poradni Konsultacji Szczepień ustalić indywidualny kalendarz bo wiele szczepień ma zaległych ze względu na częste choroby a kiedy był u mamy i w DD nie był szczepiony.HORROR z tymi Poradniami.Pozdrawiam
Kinga - 2008-08-21, 11:36

brawo, silna Aniu - supermamo!!! taki termin, to marzenie!!
ja z naszym Kacprem chcę się dostać do dentysty, aby dosztukować ząbek, a kolejka na koniec sierpnia (prywatnie) albo 29 września na NFZ. Koszmar!!!
koniec sierpnia nam nie pasuje, bo wybieramy się na jeszcze jeden turnus do Sierczynka więc nie będzie nas w domu, ale czekać do końca września, to też przesada...muszę pobiegać po innych gabinetach, może znajdę jakiś wcześniejszy termin...

a nasze dzieci dzisiaj bawią się w Indian...Sara i Kacper biegają w warkoczach, opaskach i z piórami, buzie całe w tajemnych znakach wymalowanych czerwono - białą farbą...a Mateusz na to: "skoro wy jesteście Indianami, to ja będę obywatelem Indii...i jako prawdziwy Hindus będę miał tikę na czole". I namalował sobie wielką czerwoną kropkę między brwiami.
buahahahaaaaa... :brawo: :brawo: :brawo: To z pewnością zasługa filmów bolly :hihihi:

olesia - 2008-09-05, 20:27

a ma ktoś fotki z Sierczynka, z III turnusu, chyba już pytałam, ale podnoszę ten wątek, bo bardzo chciałabym sobie odświeżyć twarze :) )))
na maila można mi wysłać, albo wrzucić do galerii na forum


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group